
Żar leje się z nieba, mrożona kawa jest zimna tylko przez chwilę, wymarzona dieta to lody na każdy posiłek. Lato.
Co nosić, żeby czuć się dobrze? Które materiały mogą zapewnić Ci największy komfort?
Zdziwisz się, kiedy napiszę, że wszystkie? No dobra, prawie wszystkie. Zacznijmy od tych najbardziej oczywistych.
Materiały naturalne roślinne
Który materiał przychodzi Ci do głowy jako pierwszy? Założę się, że bawełna. I masz rację. Jest bardzo przewiewna, lekka i wygodna. Ma jednak jedną wadę – szybko może zacząć wydzielać przykry zapach pod wpływem działania potu.
Dlatego warto zwrócić uwagę na len. Daje uczucie chłodu, szybko wysycha, a jego właściwości sprawiają, że pomiędzy materiałem i ciałem tworzą się warunki, które spowalniają rozmnażanie się bakterii.
Inną możliwością, chociaż jeszcze mało popularną są materiały z konopi i pokrzywy (ramia).
Konopie mają właściwości zbliżone do lnu, ale są bardziej wytrzymałe. Ramia – do bawełny, jednak w przeciwieństwie do niej minimalizuje ryzyko nieprzyjemnego zapachu, dzięki właściwościom antybakteryjnym
Materiały sztuczne
Nie myl ich materiałami z syntetycznymi – czyli, w przypadku ubrań „na lato”, głównie poliestrem.
Materiały sztuczne – wiskoza, tencel acetat, modal, cupro – powstają z włókien celulozy naturalnie występujących w przyrodzie, ale poddanych obróbce chemicznej. Mają właściwości zbliżone lub nawet przewyższające naturalne materiały roślinne. Są chłodne w dotyku, bardzo przewiewne i odprowadzają wilgoć lepiej niż bawełna.
Minus – wiskoza i cupro bardzo sie gniotą więc nie założyłabym ich do pracy czy formalne wyjścia, ale na spacerze po plaży sprawdzą się znakomicie.
Wełna
Wyobrażam sobie Twoje zdziwienie: „Wełna latem? Anka, oszalałaś!”. Troszeczkę, ale na pewno nie z powodu wełny 😉
Wełna jest odporna na zapachy, więc pot jej nie straszny, dobrze odprowadza wilgoć z powierzchni skóry i chroni przed promieniowaniem UV. Ma bardzo dobre właściwości termoregulacyjne. Co nie znaczy, że podczas upału będzie Ci chłodno w grubym swetrze. Kluczem jest tu gramatura i splot materiału.
Idealna będzie na przykład cienka dzianina z wełny merino (150 g/m2). Niestety, jest dość droga i używana głównie do odzieży sportowej.
Letnie tkaniny wełniane nazywane cool wool lub tropik, dzięki zastosowaniu specjalnego splotu, są bardzo przewiewne i zapewniają duży komfort. W przypadku wełnianych ubrań na bardziej oficjalne okazje zwróć uwagę na podszewkę. Unikaj poliestru. Zniweluje wszelkie właściwości wełny.
Ok, wiemy już co nosić. A czego unikać?
Jestem zdania, że żadnego materiału nie powinno się z góry przekreślać Żaden nie jest jednoznacznie zły. Po prostu nie zawsze jest wykorzystany adekwatnie do swoich właściwości.
Tak jest między innymi z poliestrem, tak chętnie wykorzystywanym w branży odzieżowej. Niestety zapewnia zero przewiewności, zero higroskopijności, zero wygody. Jest łatwy w pielęgnacji, ale też świetnie przyciąga brud i nieprzyjemne zapachy. Owszem, istnieją poliestrowe materiały, które świetnie pozwalają skórze oddychać i odprowadzają pot. Jeśli znajdziesz je w sklepie innym, niż sportowy, to daj mi znać!
Kolejnym materiałem, którego powinnaś unikać latem jest jedwab. Materiał sam w sobie jest cudowny. Sprawdziłby się idealnie latem, niestety, jest mało odporny na promienie słoneczne. Codzienne noszenie mogłoby bardzo zmniejszyć jego trwałość i zniszczyć go. Szkoda by było 🙂
Zastanawiam sie, czy masz swoje ulubione materiały na letnie miesiące?
[mailerlite_form form_id=1]